s. Agnieszka [ Teresa Nongiser ]
Zgromadzenie Sióstr Św. Elżbiety w Nysie

"Nazywam się s. M. Agnieszka - Teresa Nongiser. Urodziłam się w Kędzierzynie – Koźlu dn. 05.12.1978r. Pierwszy kontakt z siostrami zakonnymi miałam już w dzieciństwie na lekcjach religii. Później także w początkowych klasach szkoły podstawowej, kiedy należałam do grupy „Dzieci Maryi”, którą prowadziła siostra ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP z parafii św. Eugeniusza. Wtedy też po raz pierwszy pojawiły się myśli, by służyć Panu Bogu jako siostra zakonna. Przez kolejne lata zmieniał się mój stosunek do tych myśli; raz się buntowałam, innym razem przyjmowałam to z radością i byłam gotowa poświęcić swoje życie Bogu, nawet prosiłam na modlitwie o łaskę powołania; jeszcze innym razem nie byłam pewna tego, co mam w życiu robić i pytałam Pana Boga jaka jest Jego wola. Prosiłam o jakiś znak; jeżeli mam być siostrą zakonną, to prosiłam Boga, by posłał kogoś, kto pomoże mi w tym wyborze. Najlepiej żeby to był kapłan.

Kiedy przyszedł czas matury i wyboru dalszej drogi życiowej myślałam o szukaniu pracy. Aż pewnego dnia po Mszy Św. Młodzieżowej podszedł do mnie ks. Marek W. (ówczesny wikary) i zapytał czy myślałam o pójściu do klasztoru. Wtedy przypomniałam sobie wszystko i już nie mogłam, nie byłam w stanie uciekać przed Bogiem. Pozostało mi już tylko wybrać zgromadzenie. Z pomocą księdza i dzięki Jego życzliwości zapoznałam się z siostrami elżbietankami z Nysy. I tak 15 września 1997r. znalazłam się w Nysie, w Zgromadzeniu Sióstr Św. Elżbiety, do którego zostałam przyjęta. Po roku otrzymałam habit oraz biały welon i przez następny rok formacji nazywany nowicjatem mieszkałam we Wrocławiu. Pierwsze śluby złożyłam w dniu 15.08.1999r. w Nysie i mieszkałam tam przez kolejny rok. Śluby wieczyste złożyłam 04.09.2004r.

Pracowałam przez 2 lata w Prudniku. Zajmowałam się tam dziećmi i młodzieżą trudną z upośledzeniem w stopniu lekkim i umiarkowanym. Następnie pracowałam 3 lata w Grabinie w Domu Pomocy Społecznej z osobami starszymi. Obecnie znajduję się ponownie w Prudniku i opiekuję się jak wcześniej dziećmi i młodzieżą."